WYBIERZ LITERĘ

Leksykona masażu na Facebook'u

O zastosówaniu mięsienia drgawkowego (Historia masażu)

W lipcu 1897 roku w Nowinach Lekarskich nr 7 i kolejno we wrześniu nr 8/9 i w październiku nr 10 w dziale Prace oryginalne ukazał artukuł dr. Jana Sędziaka, byłego asystenta przy oddziale chorób gardlanych i płucnych w Szpitalu św. Ducha w Warszawie, pt. O zastosówaniu mięsienia drgawkowego (Vibrationsmassage – Braun, innere Schleimhaumassage – Laker) w chorobach nosa, gardła, krtani i uszów.

     Ze względu na obszerność pracy przedstawiono fragmenty tego opracowania.

    W roku 1890 na zjeździe międzynarodowym w Berlinie, Dr, Braun z Triestu zakomunikował obecnym lekarzom znakomite, wyniki przy zastososowaniu nowej metody t. zw. miesienia drgawkowego w chorobach gardła, krtani i nosa przez niego otrzymane.

     Autor ten wpadł na szczęśliwą myśl zastosowania świeżo przez Kellgren’a z Londynu podanej modyfikacyi zwykłego miesienia zewnętrznego (shaking and vibrations) na błonach śluzowych górnego odcinka dróg oddechowych. Jeżeli mięsienie zwykłe w ogóle, a drgawkowe w szczególności, rozumował Braun, może wywierać na skórze tak zbawienne skutki, pobudzając do wessania produkty zapalne, zwiększających czynność wydzielniczą gruczołów etc. to dla czegożby nie mógł w równym, jeżeli nie wyższym stopniu korzystnie wpły­wać na zmiany chorobowe, występujące na dostępnych błonach śluzowych, a wiec przedewszystkiem w gardzieli, krtani i nosie.

    Myśl ta, teorytycznie bardzo „plausible”, okazała się również i na praktyce szczęśliwą.

    I oto Braun po przeszło trzyletnich badaniach w tym kierunku, wystę­puje, jako gorliwy apostoł nowej metody, opierając się na pokaźnym, bo prze­szło 3000 przypadków wynoszącym materyale obserwacyjnym.

    Metoda to polega na wykonywaniu na błonach śluzowych nosa, gardła, lub krtani nieznacznych, bardzo regularnych drgań (vibrations) za pomocą specyalnych sond.

   Drgania te wywołane są skurczem mięśni ramieniowych, przyczem ru­chy powinny jedynie wytwarzać się w stawie łokciowym, ręka natomiast i staw napięstkowy winny pozostać zupełnie nieruchome.

     Przy zastosowaniu tej metody autor otrzymać miał znakomite, wprost zdumiewające rezultaty, np. wyleczenie sprawy chorobowej, uważanej dotąd za nieuleczalną, mianowicie ozeny. Niemniej skuteczną okazała się ta metoda przy leczeniu t. zw. nerwic odruchowych, jako to astmy, migreny etc.

    Rzecz prosta, że komunikat ten nie mógł pozostać bez następstw: w różnych krajach różni lekarze poczęli metodę Brauna stosować w celu przekonania się o ile pochwały, jakie autor ten swojej oddawał metodzie, były usprawiedliwione. I oto zjawia się cały szereg prac, traktujących o mięsieniu błon śluzowych górnego odcinka dróg oddechowych.

     Na pierwszem miejscu należy postawić prace Laker’a, docenta Laryngorhinologii i otyatryi w Gratz’u.

     Jeżeli Braunowi słusznie należy się miano twórcy massażu drgawko­wego błon śluzowych, o tyle znowu imię Laker’a związanem jest z dalszym rozwojem tej metody.

     Śmiało rzec można, że dopiero fundamentalna, na gruncie więcej nau­kowym, ścisłych badaniach fizyologicznych oparta praca Laker’a przełamała sceptycyzm, z jakim, rzecz dziwna, przyjęto początkowo metodę Braun’a, pobu­dzając nowych badaczy do wypróbowania tej metody.

    Dzięki więc Braun’owi, jakoteż Laker’owi, wreszcie Garnault’owi z Paryża, autorowi wyczerpującej monografii o mięsieniu drgawkowem, oraz elektrycznem (taką, bowiem również kombinacyę zaleca ten autor) – dzięki po­wtarzam, tej trójcy autorów, wszędzie i zawsze kruszących kopie w obronie tej metody – t zw. mięsienie drgawkowe, lub wewnętrzne błon śluzowych (jak go nazywa Laker), jako metoda lecznicza przy różnorodnych cierpieniach nosa, gardła, krtani, a także uszów – zyskała sobie już prawo obywatelstwa, zdobywając coraz większą ilość zwolenników.

     Wprawdzie niezbyt są jeszcze liczne prace, traktujące w tej nowej metodzie. Oprócz bowiem powyższych Braun’a, Laker’a w Niemczech i Gonault’a we Francyi, wielokrotnie w tej kwestyi głos zabierających, niestrudzonych metody tej propagatorów, usiłujących na zajzdach lekarskich (np. ostatnio w Rzymie) słowem i czynem do niej zachęcić, naliczyć jeszcze należy następujące:

     W Niemczech: von Cederschioeld’a, Herzfeld’a, Hoeffinger’a, Berthold’a, Demme’a, Lachmann’a, Chiari’ego, Ewer’a, Lucae’go prof. otriatryi w Berlinie, wreszcie Loewenstein’a, Bogdan’a i Zwillinger’a.

     W Ameryce: Pierce’a (z kliniki prof. Chiari’ego w Wiedniu), Daly’ego, Garey’a, Houghton’a, Bissel’a, Wilson’a, wreszcie Freudenthal’a, Thomas’a, Black’a oraz Lautenbach’a.

    We Włoszech jednym z pierwszych, który przychylne w tej kwestyi się wyrażał, był prof. Masucci z Neapolu, dalej Felici, Poli, wreszcie Dionisio.

     We Francyi oprócz wyżej wspomnianego Garnault’a – pisali w kwestyi massażu mniej, lub więcej obszernie Baratoaux, Volpe, Helme, Blondian, Tissier, wreszcie Bleyer.

     W Skandynawii: Storch i Daae.

     W naszej literaturze natomiast niema zupełnie wzmianki o metodzie Braun’a.

    Bez nauczenia się techniki mięsienia drgawkowego u źródła – po prostu niemożliwem jest stosowanie skuteczne tej metody, będzie to tylko pa­rodia massażu, a co zatem idzie i wyniki tak stosowanej metody zawsze będą ujemne. Tem się tłomaczy np. fakt, że wszyscy ci, którzy metodę tę studyowali u Braun’a, że wspomnę tu tylko Laker’a, Garnault’a, Felici’ego etc. wszyscy następnie z korzyścią ją u siebie stosowali, podczas gdy np. próby samo­dzielne na podstawie li tylko opisu wykonane np. na klinice prof. Chiari’ego (Pierce) w Wiedniu dały wyniki ujemne; że były one wadliwie stosowane, to nie ulega namniejszej wątpliwości.

     Że tak jest, najlepszy dowód mam na sobie: pierwsze próby mięsienia drgawkowego w chorobach górnego odcinka dróg oddechowych zacząłem już stosować w roku 1891 t. j. wkrótce po publikacyi Braun’a. Rezultaty jednak były najzupełniej ujemne, tak że ostatecznie zniechęciły mnie do tej metody. Dopiero sumienna i wyczerpująca praca Leker’a, ogłoszona w r. 1892, nanowo mnie pobudziła do powtórnego wypróbowania tej metody. Nie poprzestając tą razą na opisach, udałem się listownie do Braun’a i Laker’a z prośbą o nie­które praktyczne wskazówki, któreby przy stosowaniu ich metody zrozumienie technicznej strony mi ułatwiły, lecz i to nie na wiele się przydało.

     Ostatecznie postanowiłem rzecz samą zbadać na miejscu.

    W tym celu we wrześniu tegoż (1892) roku odwiedziłem najprzód Braun’a w Trieście, a następnie Laker’a w Gracu. Nauczywszy się u nich te­chniki mięsienia drgawkowego, która, à priori wyznać muszę, bynajmniej do łatwych nie należy, po powrocie zacząłem stosować tę metodę w swojej zaró­wno łącznicowej, jakoteż i prywatnej praktyce i od razu rezultaty, jakie od mięsienia drgawkowego przy cierpieniach nosa, gardła, krtani i uszów otrzy­małem, najzupełniej różniły się od poprzednich moich prób, były o wiele pomyślniejsze.

Tym sposobem rezultat leczenia mięsieniem drgawkowem resp. błon śluzowych chorób górnego odcinka dróg oddechowych znajduje się w stosunku prostym do udoskonalonej techniki: im dokładniej wykonaną jest metoda, tym wyniki lecznicze będą lepsze.

     Pod nazwą mięsienia drgawkowego (Vibrationsmassage-Braun), lub we­wnętrznego błon śluzowych (innere Schleimhautmassage-Laker) rozumiemy szereg drgań (Vibrations) t. j. lekkich, bardzo delikatnych, szybkich, a jedno­cześnie bardzo regularnych uderzeń (shaking-Kellgren), połączonych jednocześnie z t. zw., pocieraniem (effleurage), wykonywanych na błonach śluzowych górnego odcinka dróg oddechowych za pomocą specyalnych sond z nawiniętymi na ich końcach wacikami. Drgania te są wywołane skurczem mięśni ramienia, przyczem ruchy powinny się jedynie wytwarzać w stawie łokciowym, sama natomiast ręka, jako też staw napięstkowy winny pozostać najzupełniej nieruchome.

     Technika mięsienia drgawkowego jest następująca:

     Lekarz znajduje się vis-a-vis chorego; przyczem albo przyjmuje pozycyę siedzącą, jak to mianowicie radzi Braun, jakoteż Garnault, lub stojącą nieco z boku (po prawej stronie chorego), jak to zaleca Laker. Pozycya siedząca, o ile jest niezbędną, jeżeli wykonywamy mięsienie pod kontrolą lusterka, co niezawsze, zwłaszcza przy miesieniu jam nosowych, jest koniecznem, o tyle znowu dla samego wykonawcy jest ona niewygodną i dla tego ja osobiście
wykonywam mięsienie przeważnie w pozycyi stojącej, tem więcej, że zwykle najzupełniej nam wystarcza uprzednie, dokładne za pomocą wziernika przeko­nanie się o zmianach anatomicznych na błonie śluzowej nosa. Niekiedy jednak zmuszeni jesteśmy wykonywać mięsienie w siedzącej pozycyi, mianowicie wszędzie tam, gdzie chcemy poddać uniesieniu ograniczone miejsca np. prze­rosły przedni koniec dolnej, lub średniej muszel. Toż samo tyczy się jam, ustnej i gardzielowej, a także krtaniowej, które naturalnie tylko pod kontrolą, lusterka, a więc w pozycyi siedzącej massażowac można.

    Przytrzymując następnie głowę chorego w nieruchomej pozycyi za po­mocą lewej ręki, prawą ujmujemy za sondę, trzymając ją lekko, jak pióro, pomiędzy trzema pierwszymi palcami, lekko zakrzywionymi; pozostałe 2 palce natomiast winny być lekko wyprostowane – ramię prawe w pół zgięciu, przed­ramię zaś przez pół w pronacyjnem położeniu. Ramię powinno być silnie przykurczone do łopatki za pomocą skurczy mięśni dwugłowego (biceps) i przedniego ramieniowego (brachialis ant.) z jednej strony i trójgłowego (triceps) z drugiej, tym sposobem ruchy następują jedynie w stawie łokciowym inne części natomiast, jak np. ręka, palce etc. absolutnie są bezczynne i służą jedynie do przeniesienia drgań na sondę, a za jej pośrednictwem na dany punkt błony śluzowej. Również i m. supinator longus gra w tym akcie wa­żną rolę.

     Same drgania powinny być jednocześnie delikatnemi i niezmiernie przy tem regularnemi, inaczej mięsienie będzie bezskuteczne, a nawet może stać się szkodliwem (krwawienie znaczne, nie mówiąc już o bólu, któregośmy powinni choremu oszczędzać).

     Ostatecznie jakkolwiek metoda Braun’a nie może być uważaną za „panaceum” przy leczeniu wszystkich cierpień górnych dróg oddechowych, jak to utrzymują najgorliwsi jej propagatorowie (Braun, Laker i Garnault) to jednak w wielu bardzo razach daje ona bardzo dobre wyniki, tym więc spo­sobem mięsienie drgawkowe błon śluzowych stanowi zdaniem mojem, znaczny postęp w naszem, dość ubogiem lecznictwie powyższych chorób.

 

 

Źródło tekstu:

Leszek Magiera. Historia masażu w zarysie. 2007

 

Artykuły

INFO REGIONALNE

Partnerzy

Bio-Relax Habys Wyższa Szkoła Edukacji i Terapii