O użyteczności mięsienia (massage) w kąpielach solankowych (Historia masażu)
24.07.1880 r. w Przeglądzie Lekarskim nr 30 ukazał się artykuł dr Stefana Smoleńskiego pt. O użyteczności mięsienia (massage) w kąpielach solankowych na podstawie rozprawy dr Weissenberg´a z Berl. Klin.Wchft. 1880, N 19.
Wiemy, że krążenie limfy zależy nie tylko od aspiracyi wdechowej, ale także, i to przeważnie, od czynności mięśni, w których pochwach i tkankach sąsiednich przebiegają naczynia limfatyczne.
Sam ten fakt wskazuje, że wykonywanie ruchów biernych, a tem bardziej ugniatanie i mięsienie, może mieć niewątpliwie znaczenie terapeutyczne w przypadkach, w których rozchodzi nam się o oddalenie i trwałe usunięcie wypocin zapalnych. Znaczenia tego dowodzą bezpośrednio doświadczenia Lassara, który wykazał, że w częściach zajętych zapaleniem ciecz limfatyczna strumieniem wypływała z przepełnionego naczynia, skoro wykonywano odpowiednią odnogą ruchy bierne lub też ugniatano ją i mięsiono w kierunku dośrodkowym, przy czem objętość części obrzmiałych zmniejszała się. Nie mniejsze znaczenie musi mieć mięsienie w leczeniu obrzmiałych zapalnie stawów, gdyż według Mosengeila wpływa takowe na przyspieszenie wessania wypocin stawowych drogą naczyń limfatycznych, komunikujących z wnętrzem jam stawowych. Podobnie można mięsienie stosować z pożytkiem w różnych innych wypocinach zapalnych, np. perityphlitis, obrzmieniach skrofulicznych itp.
Przed 2 laty zwrócił uwagę S t a r c k e na to, że wyniki lecznicze otrzymane przez mięsienie, byłyby tem pewniejsze i wybitniejsze, gdyby je stosowano w kąpielach ciepłych. Weissenberg zaś spodziewając się jeszcze lepszych skutków próbował systematycznie od dwóch lat mięsienia w kąpielach solankowych w Konigsdorff-Jastrzemb.
Ponieważ w ogóle do zakładów kąpielowych przybywają przeważnie chorzy z cierpieniami zastarzałemi, dla tego nie wystarczają zazwyczaj łagodniejsze sposoby mięsienia, jak lekkie pocieranie (effleurage), lecz potrzebnemi są zabiegi dosadniejsze, jak silniejsze tarcie (friction) i ugniatanie (petrisage).
Przedewszystkiem nadają się do mięsienia zapalenia stawów przewlekłe (reumatyczne). Wypocina surowicza od kilku tygodni dopiero lub paru miesięcy istniejąca rychło się zmniejszała pod wpływem kąpieli solankowych ciepłych, okładów i systematycznego mięsienia. Zapalenie zaś stawów włókniakowe (zwykle jednostawowe), gdzie skutkiem zrostów i nacieku komórkowego w tkance łącznej otaczającej, pochwach mięśni i ścięgien czynność stawu bywa mniej lub więcej zupełnie zniesioną, wymagają dosadniejszych zabiegów, by naczynia limfatyczne uczynić drożnemi i umożebnić wessanie wypociny zapalnej. Tu nadają się bardzo dobrze natryski solankowe gorące, które zastosowane ostrożnie, mogą wzmódz krążenie i wywołać ostre chełbotanie w stawach nieruchomych, poczem zwykle udaje się przez mięsienie usunąć wypocinę i przywrócić powoli ruchomość stawu.
Jako przykład takiego postępowania przytacza autor kilka historyj chorób (przewlekłe zapalenia stawów, perityphlitis stercoralis itp.), w których w krótkim stosunkowo czasie nader pomyślne otrzymano wypadki lecznicze.
Równie gorąco zachwalają lekarze szwedzcy i francuscy mięsienie w przypadkach wypocin złożonych w jamie miednicy u kobiet. Pamiętać jednakże należy, że tu mięsienie ograniczyć należy tylko do tych przypadków, gdzie gorączka już zupełnie ustąpiła a wypociny zbite, resztki procesów zapalnych sprawiają pacyjentkom silne bóle i inne dolegliwości.
Nareszcie stosował autor mięsienie także jako środek pomocniczy w leczeniu obrzęków zołżowych, poczem lepsze otrzymał rezultaty, aniżeli po leczeniu samemi tylko solankami. Oczywiście sposób ten pomocnym być może jedynie w przypadkach powiększonych gruczołów u osobników zołzowych, nie bywa zaś wcale pożytecznym w nowotworach, gruczolakach, mięsakach itd. O wpływie korzystnym mięsienia gruczołów zołzowych wiedzieli już starzy lekarze, dlatego też w celu „rozdzielenia" obrzęków zalecali wcierać różne olejki z pewnym naciskiem.
Źródło:
Leszek Magiera. Historia masażu w zarysie. 2007