WYBIERZ LITERĘ

Leksykona masażu na Facebook'u

Zawadzki Józef

Zawadzki Józef

Zawadzki Józef (ur. 13 grudnia 1865 w Warszawie, zm. 23 maja 1937 w Warszawie); lekarz warszawski, społecznik, orędownik mięśnienia (masażu), badacz fizjologicznego działania masażu, autor rozprawy na temat masażu.

   Ukończył Wydział Lekarski na Uniwersytecie Warszawskim i uzyskał stopień doktora wszech nauk lekarskich (1888).

   W 1890 roku odbył praktykę w pierwszym europejskim Pogotowiu Ratunkowym w Wiedniu, co było inspiracją do uruchomienia podobnej instytucji w Warszawie.

    W 1896 roku dzięki pomocy finansowej hrabiego Konstantego Przeździeckiego i jego brata Gustawa powstało Towarzystwo Doraźnej Pomocy Lekarskiej, czyli Pogotowie Ratunkowe w Warszawie, trzecie na ziemiach polskich, po Krakowie i Lwowie.
    Od początku istnienia tej instytucji był jego Prezesem.

   W 1900 roku wraz z hrabią Konstantym Przeździeckim powołali do życia w Warszawie Towarzystwo Ochrony Kobiet.

    W 1903 roku powołał do życia „Bibliotekę Lekarską”, miesięcznik poświęcony wydawnictwom podręczników z dziedziny medycyny i nauk pokrewnych.

     Twórca Kasy Pożyczkowo-Oszczędnościowej Lekarzy.

   Od 1916 radny, a w latach 1918-1919  Wiceprezydent Warszawy. Do śmierci pełnił funkcje Wiceprezesa Miejskiej Komisji Rewizyjnej.

   Od 1917 roku aktywny działacz i sekretarz pierwszego Zarządu Związku Miast Polskich. W 1920 roku i w latach 1934-1935 Wiceprezes Związku, a w latach 1922-1927 pełnił funkcję p.o. Prezesa.

   Członek Zarządu Międzynarodowego Związku Miast w Brukseli.
   Aktywny uczestnik konferencji międzynarodowych w Paryżu,  Düsseldorfie, Monachium, Bernie i Brukseli, z których publikował obszerne sprawozdania.

     Wykładowca w warszawskiej Szkole Nauk Politycznych.

     Autor podręczników pt. Zasady opieki społecznej, oraz Zarys gospodarczej polityki komunalnej.

     W 1930 roku inicjator powołania Polskiego Komitetu do Spraw Ratownictwa, którego zadaniem było rozwijanie idei ratownictwa i koordynowanie akcji ratowniczych na terenie całej Polski.

    3 lipca 1891 roku w Kronice Lekarskiej nr 7 ukazała się rozprawa dr Józefa Zawadzkiego pt. O wpływie mięsienia na szybkość wchłaniania. Przyczynek do fizyjologii mięsienia. Treść rozprawy była wygłoszona na posiedzeniu Warszawskiego Towarzystwa Lekarskiego w 1891 roku.
    W rozprawie przedstawił historię masażu od starożytności do czasów współczesnych, przytoczył większość badaczy i ich doświadczenia o działaniu masażu na organizm człowieka, oraz podał wyniki własnych badań dotyczących fizjologicznego działania masażu. Poniżej oryginalny tekst dotyczący jego doświadczeń;

   Wstrzykując znaczne ilości roztworów solnych pod skórę w innym celu zauważyłem, że wessanie tych stosunkowo olbrzymich ilości następuje nader szybko, a głównie, że mięsienie jest niebolesne i łatwo daje się u zwierząt zastosować. To naprowadziło mnie na myśl bardziej szczegółowego zbadania warunków i przyczyn szybkości wchłaniania przy mięsieniu i odpowiednie doświadczenia, które na tem miejscu podaję, wykonałem w pracowni szanownego prof. Ł. Thumas’a, któremu czuję się w obowiązku za łaskawe wskazówki złożyć podziękowanie.
     Szybkość wchłaniania możemy określać różnemi sposoby, do tej pory najściślejszą metodą jest wprowadzanie środków działających lub obojętnych i stwierdzanie szybkości działania pierwszych lub też szybkości zjawiania się w wydzielinach drugich. Samo się przez się rozumie, iż w żadnym z tych wypadków o określaniu absolutnej szybkości wchłaniania nie może być mowy, w pierwszym, bowiem razie prócz czasu, potrzebnego na wchłonienie mamy czas, potrzebny na wstąpienie danego ciała do krwi i serca i czas, potrzebny na okazanie działania, w drugim zaś prócz powyższych 3 jeszcze czas potrzebny na wydalenie bądź za pomocą nerek, bądź innego gruczołu. Dla mnie jednak braki tej metody pod tym względem nie posiadają żadnego znaczenia, gdyż chodzi mi nie o bezwzględne, ale porównawcze wyniki.
     W doświadczeniach określałem szybkość wessania z szybkością działania wprowadzonych pod skórę trucizn, gdyż druga metoda ujawniania w moczu, ślinie lub t. p. ciał chemicznych u zwierząt napotyka na pewne trudności.

     Ogólny plan mych doświadczeń był następujący. Silnemu psu wygalałem jedną z kończyn tylnych i wprowadzałem w okolicę nerwu kulszowego 15 ctm. ciepłego roztworu 0.7% soli kuchennej z daną ilością apomorfiny lub strychniny przy pomocy stosownej strzykawki z igłą Pravatz’a; po wstrzyknięciu, stosownie do rodzaju doświadczenia, bądź pozostawiałem kończynę w spokoju, bądź też poddawałem ją mięsieniu.
     W pierwszej seryi doświadczeń zwróciłem się do apomorfiny, jako środka, zbadanego dokładnie i nie zawodzącego w działaniu.
     Określiłem z początku drogą doświadczeń minimalną ilość tego środka w danem rozcieńczeniu, zdolną jeszcze wywywołać wymioty; z doświadczeń tych wynikło, iż 0,2 mlmg. na kilo wagi zwierzęcia zupełnie wystarcza w tym celu, podczas gdy wyższe dawki zbyt silnie wyczerpują ustrój zwierzęcia. Przed doświadczeniem zwierzę zawsze karmiłem, aby napełnić żołądek.
     Wprowadzając w tych samych warunkach tęż samą dawkę apomorfiny i massując miejsce, gdzie płyn wstrzyknęliśmy zauważymy, I° że wymioty zjawiają się wcześniej o 16%-30%, II° że wymioty występują tylko jednokrotnie i III° że siła ich jest większą, niż bez mięsienia. Wyjątek co do II-go punktu stanowi tylko z liczby 20 jedno doświadczenie II, w którem wymioty powtarzały się trzykrotnie i właśnie w tem doświadczeniu dawka apomorfiny była 2 razy większą, niż w pozostałych, być może jest to przyczyną tego wyjątkowego zjawiska. Z powyższych danych możemy z łatwością wysnuć wniosek, iż wchłanianie przy mięsieniu następuje jakby odrazu, całą ilość wprowadzonego płynu jakby odrazu przechodzi do krwiobiegu, dosięga ośrodka wymiotnego i wywołuje jednokrotny, ale silny efekt, podczas gdy przy mięsieniu wchłania się wolno, wolno wchodzi do krwiobiegu, stopniowo nagromadza się we krwi i – nagromadziwszy się w dostatecznej ilości – działa.

   Zjawisko to nie tylko z teoretycznego punktu widzenia posiada wartość, ale i dla medycyny praktycznej nie pozostaje bez znaczenia, osobliwie tam, gdzie wprowadzając leki pod skórę chcemy działanie ich przyśpieszyć i zwiększyć, poddając mięsieniu miejsce wstrzyknięcia, osiągniemy ten cel niewątpliwie tem bardziej, że z poniższych doświadczeń możemy z łatwością wysnuć wniosek, iż przy mniejszych dawkach po mięsieniu osiągamy działanie silniejsze, niż przy większych bez mięsienia.
   Powyższe doświadczenia stwierdziły fakt przyspieszania wchłaniania po mięsieniu, pozostaje nam teraz wyjaśnić czem się to dzieje, jaki jest mechanizm samego mięsienia.
      Zestawiając powyższe doświadczenia przyjść możemy do następujących wniosków.
   1) Mięsienie (à friction) w kierunku dośrodkowym) przyspiesza wchłanianie płynów z tkanki podskórnej o 16%-59%.
   2) Mięsienie znacznie wzmaga działanie wprowadzonego środka, co, naturalnie, ma znaczenie i dla terapii, ponieważ wprowadzając mniejsze dawki pod skórę i poddając mięsieniu miejsce, gdzie wstrzyknęliśmy, otrzymujemy takież samo działanie, jak przy dawkach 2 razy większych bez mięsienia.
    3) Im dłużej trwa mięsienie, tem szybciej następuje wchłanianie.
   4) Ilość wstrzykniętego płynu nie wpływa znacznie na szybkość wchłaniania przy mięsieniu.
   5) Mięsienie miejsca symetrycznego na drugiej kończynie (miejscu wstrzyknięcia) nie wpływa na szybkość wchłaniania.
   6) Zwężenie naczyń w kończynie, poddanej mięsieniu nie wpływa na działanie mięsienia na wchłanianie.
    7) Również nie wpływa i rozszerzenie naczyń w tej kończynie.

  8) Znieczulenie obwodowych nerwów czucia w danem miejscu nie wpływa na szybkość wchłaniania przy mięsieniu, jak również
  9) nie wpływa na to i przecięcie nerwu t. j. usunięcie działania narządu ruchowego.
10) Mięsienie rozszerza naczynia w kończynie, którą mięsimy.
   Prócz tych faktów, odnoszących się wprost do fizyjologii mięsienia, należy zwrócić uwagę na następujące, nie pozbawione znaczenia dla fizyjologii, farmakologii i terapii.
   11) Po przecięciu nerwu kulszowego (naczynioruchowego płyn wstrzyknięty pod skórę poniżej przecięcia wchłania się znacznie szybciej.
  12) Podając strychninę w małych dawkach w ciągu dłuższego czasu widzimy przyzwyczajanie się stopniowe do tej trucizny, tak ze dla otrzymania poprzedniego działania podobnie jak przy morfinie należy dawkę zwiększać. Fakt ten ważne posiada znaczenie przy terapeutycznem stosowaniu tego środka, zwykle podawanego przez czas dłuższy w małych dawkach.
13) Wstrzykiwanie kokainy przed wprowadzeniem do ustroju strychniny osłabia znacznie działanie tej ostatniej, z tego powodu wartoby więc kokainę stosować jako odtrutką przy otruciu strychniną.


    Na zasadzie powyższych wyników dojść już możemy do pewnych wniosków co do mechanizmu działania mięsienia przy wchłanianiu, a nawet co do mechanizmu działania mięsienia w ogóle.
   Widzieliśmy, że ani zwężenie, ani rozszerzenie naczyń, ani zniesienie odruchowego wpływu podrażnienia nerwów czuciowych skóry, ani wreszcie zniesienie ruchu w kończynie nie wpływa na działanie mięsienie, działanie jego w powyższych warunkach jest takież same jak w warunkach normalnych, jedynie więc pozostaje przypuszczenie, iż działa on wprost mechanicznie. Wywołując przez mięsienie rozszerzenie naczyń w kończynie, wprost mechanicznie wtłaczamy do rozszerzonego koryta naczyń krwionośnych i do naczyń chłonnych płyn, który ma uledz wchłonieniu, mechanicznie wyciskamy krew wraz z płynem z kończyny do ogólnego krwiobiegu i tym sposobem wywołujemy szybsze wchłanianie.
  Widzieliśmy np. w doświadczeniach z apomorfiną, że massując kończynę otrzymujemy jednorazowe wymioty wskutek wtargnięcia całej wstrzykniętej ilości jakby od razu, podczas gdy bez mięsienia wymioty powtarzają się kilkakrotnie. Doświadczenie to już samo przez się bardzo za tą teoryją przemawia. Przemawiają za nią doświadczenia Pogorzew’a, Mosengeil’a, a przedewszystkiem Bum’a.
  Teoryja ta z łatwością może nam objaśnić wszystkie powyżej przytoczone fakty co do działania mięsienia na szybkość wchłaniania, jak również wiele faktów, spostrzeganych przez innych badaczy.


    Historyczny członek Klubu „Ludzie Masażu”
        Nr karty członkowskiej 017/KLM/P/H/2012
   

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Źródło:
www.leksykonmasazu.pl (2012)
Leszek Magiera. Leksykon masażu i terminów komplementarnych. 2012

Źródło foto:
www.nick.salon24.pl

 

Informacja o śmierci Leszka Magiery

W związku ze śmiercią właściciela strony Leszka Magiery, nie pojawiają się na niej nowe treści czytaj więcej czytaj więcej

ZMIANA W DYSTRYBUCJI KSIĄŻEK WYDAWNICTWA BIO-STY ...

Z dniem 1 października 2021 roku Oficjalnym i wyłącznym dystrybutorem książek wydawnictwa BIO-STYL i REHMED na terenie Polski zostaje firma Med Store z siedzibą w Krakowie. ... czytaj więcej czytaj więcej

02 Fizjologia zjawisk biologicznych zachodzących ...

Fizjologia zjawisk biologicznych zachodzących pod wpływem sprężystego odkształcania tkanek czytaj więcej czytaj więcej

01 Fizjologia zjawisk biologicznych zachodzących ...

Fizjologia zjawisk biologicznych zachodzących pod wpływem sprężystego odkształcania tkanek czytaj więcej czytaj więcej

Oferta BIO-STYL

Firma wydawnicza Bio- styl przedstawia ofertę książek z zakresu masażu. Wszystkie książki posiadają… recenzje. Zapraszamy do księgarni„ w całej Polsce i księgarni inter ... czytaj więcej czytaj więcej

Bio-Styl

W Leksykonie masażu została opisana firma wydawnicza Bio-Styl Leszek Magiera czytaj więcej czytaj więcej



Warto wiedzieć

INFO REGIONALNE

Partnerzy

Bio-Relax Habys Wyższa Szkoła Edukacji i Terapii